Stawiajmy jak najwyżej poprzeczkę naszych marzeń.
Chciałem nakręcić film w Kosmosie.
Otworzyć młode oczy na piękno Ziemi i młode serca na muzykę Chopina.
Udało się! W końcu marzenia są po to, aby je spełniać. - Adam Ustynowicz
W październiku 2013 roku ukaże się CHOPIN the Space Concert - pełne wydanie filmu na DVD + CD oraz Blu-Ray Disc + CD pod szyldem Warner Classics.
Pamiątkowy album z najpiękniejszymi fotografiami z wyprawy STS-130 Endeavour wraz z płytą CD z muzyką Fryderyka Chopina, która towarzyszyła astronautom oraz refleksjami George'a Zamki został wydany przez prestiżową wytwórnię EMI Classics.
Patronat medialny nad publikacją objęło Polskie Centrum Informacji Muzycznej.
8 lutego 2010 roku o 4:14 rano ognisty warkocz startującego promu kosmicznego oświetlił, jak gigantyczna pochodnia Przylądek Kennedy'ego na Florydzie. Po ośmiu i pół minutach astronauci uwolnieni z okowów ziemskiej grawitacji mogli po raz pierwszy zobaczyć naszą planetę. Dowódca wyprawy płk. George D. Zamka zanotował w swoim dzienniku: „Czułem, że to jest widok, który artyści i poeci wyobrażali sobie od stuleci. Zakazany widok być może? Jakie mam do niego prawo?” Dwa dni później nastąpiło kosmiczne „rendez-vous z Międzynarodową Stacją Kosmiczną. STS 30 Endeavour dostarczył jeden z jej ostatnich modułów. Była to zbudowana we Włoszech siedmiookienna kopuła, z której po raz pierwszy podziwiać można było pełną panoramę Ziemi. Wyprawa Endeavour miała także polski i bardzo romantyczny akcent. W bagażu osobistym dowódcy płk. pil. George'a Zamki znajdowała się niezwykła pamiątka z Polski – z kraju jego przodków…
,,Chciałem zabrać ze sobą w Kosmos coś z Polski. Byłaby to jedna z niewielu rzeczy, którą mogłem zabrać jako bagaż podręczny w nadchodzącej wyprawie (...) Mój przyjaciel z Polski - Adam Ustynowicz - zaproponował, abym wziął ze sobą płytę z muzyką Chopina, w związku z 200. rocznicą urodzin kompozytora, która przypadała w okresie trwania mojego lotu.”
Czy można wyobrazić sobie lepsze miejsce do słuchania muzyki Chopina, jak panoramiczna Kopuła zawieszona pomiędzy czarną otchłanią Kosmosu, a błękitną planetą, na której narodziło się życie? W lotach kosmicznych dominuje jednak ścisły pragmatyzm. Kopuła została zainstalowana w celu ułatwienia sterowania wysięgnikami przenoszącymi ładunki. Czy klasyczna muzyka sprzed blisko 200 lat pasuje do kosmicznych technologii? Nawet George D. Zamka miał początkowo wątpliwości.
„Byłem pełen obaw – wspomina Zamka. – Nie znałem zbyt dobrze muzyki Chopina i nie byłem pewien, jak kosmos i klasyczna muzyka fortepianowa mogą korespondować ze sobą. Jednakże ofiarowano mi podarunek, uwierzyłem więc, że muzyka będzie sposobem aby uczcić przyjaźń i dziedzictwo dwóch wspaniałych krajów – Stanów Zjednoczonych i Polski.”
Nick Patrick – astronauta NASA urodzony w Anglii słuchał muzyki Chopina podczas długich godzin spędzonych w otwartej przestrzeni kosmicznej przy montażu Kopuły.
Załoga Endeavour i Stacji Kosmicznej każdą wolną chwilę wykorzystywała na kręcenie zdjęć filmowych HD, inspirowanych utworami polskiego kompozytora. Dziesiątego dnia wyprawy po raz pierwszy otwarto okna Kopuły. Oczom astronautów ukazał się zapierający dech w piersiach widok naszej planety. Spotkanie z czystym pięknem. Doświadczenie, którego nie da się opisać słowami, ale można wyrazić poprzez muzykę największego poety fortepianu. George D. Zamka zanotował:
“Zobaczyłem i usłyszałem, tak jak sądzę i wy zobaczycie, że emocje, które ożywiały naszą misję, są tymi samymi emocjami dzielonymi przez ludzi od wieków, które Chopin zawarł w swojej muzyce. Ekscytacja, przyjaźń, tęsknota, zachwyt… odczuwaliśmy w przebłyskach podczas naszego pobytu w Kosmosie.”
Po raz pierwszy w historii panoramiczna kopuła umożliwiała fotografowanie Ziemi pod każdym kątem i przy pomocy całej palety doskonałych obiektywów. Napięty harmonogram prac pozwalał astronautom STS-130 na spędzanie jedynie krótkich chwil pod Kopułą. Więcej czasu miał astronauta japoński Soichi Noguchi – członek Ekspedycji 22/23, który przebywał na Stacji Orbitalnej od 20 grudnia 2009 do 2 czerwca 2010 roku. To właśnie jemu zawdzięczamy niezwykłą galerię magicznych fotografii naszej planety, które zdumiewają świeżością spojrzenia i typowo japońskim poczuciem harmonii. Dzięki talentowi astronauty i najnowszej technologii przetwarzania obrazów fotograficznych możemy nasycić oczy subtelnymi przejściami tonalnymi atmosfery, które dotychczas podziwiać mogli jedynie astronauci.
Po powrocie wyprawy, NASA udostępniła materiały filmowe i fotograficzne Adamowi Ustynowiczowi – pomysłodawcy i producentowi filmu. Po ponad dwóch latach pracy i uzupełnieniu filmu o zdjęcia wykonane przez astronautę ESA Paolo Nespoli'ego oraz kolejne wyprawy promów i ekspedycji ISS, doszło do premiery filmu.
Okazja była wyjątkowa. Widownię stanowili parlamentarzyści z całego świata, którzy przybyli 21 października 2012 roku na uroczystość przystąpienia Polski do kosmicznej rodziny państw stowarzyszonych w Europejskiej Agencji Kosmicznej. Koncert na żywo w wykonaniu pianisty Karola Radziwonowicza z towarzyszeniem kwintetu Sinfonia Viva do obrazów filmowych z Kosmosu był artystyczną sensacją.
10 grudnia 2012 roku film otrzymał Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Monaco. 17 czerwca 2013 roku pokazany został podczas konferencji ONZ Komitetu ds. Pokojowego Wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej. Japońska Agencja Kosmiczna zamierza wykorzystać film do promocji badań kosmicznych na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej – pierwszego wspólnego domu ludzkości w Kosmosie.
Każdy naród wnosi do niego nie tylko wiedzę i technologie, ale także duchowe wartości, którymi chciałby się podzielić z innymi narodami. Nasz polski wkład pięknie opisał płk. Zamka – dowódca najbardziej romantycznej wyprawy w historii lotów kosmicznych:
„Dla mnie trudna historia Polski to świadectwo ludzkiego dążenia do wolności, a także uporu i siły. Ogień wolności nigdy w Polsce nie osłabł, choć wielu próbowało go ugasić. Przez setki lat niewoli, miłość do kraju i nadzieja na lepszą przyszłość była wyrażana poprzez sztukę, muzykę i literaturę. To wspaniałe dziedzictwo.”