Piątek, 24 września 2010 roku – trzeci dzień Konwencji Muzyki Nowej ArtMusFair, odbywającej się w Warszawie w budynku Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, będzie okazją do wzięcia udziału w kolejnych dyskusjach, konferencjach, a także w otwartych próbach i spotkaniach z kompozytorami. W holu i na korytarzach nadal czynne są stoiska wydawnictw muzycznych, na dziedzińcu można zagrać na niewidzialnych strunach w instalacji „qub”, a wieczorem odbędą się dwa koncerty – Orkiestry Muzyki Nowej i awangardowego „Norwegian Noise”.
Problematyka nowych technologii i ich znaczenia dla muzyki i kultury współczesnej pojawi się na dwu konferencyjnych sesjach „Elektroniki wobec wyzwań XXI wieku”, zatytułowanych „Recepcja muzyki elektroakustycznej wczoraj, dziś i jutro” (godz. 10.00) i „Innowacje technologiczne” (godz. 14.00). Wezmą w nich udział wybitni kompozytorzy, inżynierowie, teoretycy i menadżerowie z całego świata, reprezentujący prestiżowe uniwersytety, ośrodki badawcze i festiwale nowej muzyki. Podczas osobnego panelu przedstawione również zostaną sposoby funkcjonowania mediów publicznych (godz. 10.00, Sala Melcera).
Wieczorem o godz. 19.30 w Sali Koncertowej odbędzie się kolejny koncert w ramach europejskiego projektu Re:New Music, tym razem w wykonaniu Orkiestry Muzyki Nowej pod dyrekcją Szymona Bywalca. Artyści przedstawią interesujący program z utworami chorwackiego kompozytora Berislava Šipuša (próba otwarta i spotkanie z kompozytorm o godz. 15.00), Fina OsmoTapio Räihäli (próba otwarta o godz. 12.00) oraz Arne Nordheima i Romana Bergera. W koncercie wiolonczelowym Nordheima, zatytułowanym po łacinie Tenebrae, partię solową zagra duński wiolonczelista Jakob Kullberg.
Natomiast w nocy, o godz. 22.30 w klubie „Skwer” (Krakowskie Przedmieście 60a) zabrzmi „Norwegian Noise”. Tytuł koncertu, współorganizowanego z festiwalem „Warszawska Jesień”, mówi wszystko, a grać będzie norweska grupa „Golden Serenades”. W tegorocznym programie festiwalu o projekcie Hammond Pops czytamy:
„Po długiej i żmudnej pracy nad rewitalizacją sztuki walenia w instrumenty członkowie zespołu GOLDEN SERENADES wyruszyli na nowe muzyczne łowisko: organy. Król muzycznych instrumentów - a konkretnie jego wcielenie pod palcami organisty Sigbjørna Apelanda - staje się punktem wyjścia dla dźwiękowych eksperymentów na kanwie Hammond Pops. Powstały w ten sposób utwór to najwyższej jakości burdon. Ogromna masa dźwiękowa organów narasta powoli ze źródłowego materiału. Ciągle szuka nowego szczytu i nowej barwy w oceanie hałasu. Od swego debiutu w 1999 r. John Hegre and Jørgen Træen, znani również jako GOLDEN SERENADES, stale rozwijają szlachetną sztukę rozbierania na części i niszczenia instrumentów. Duet należy do najwybitniejszych twórców noise'u w Europie.”
Więcej: