Polmic - FB

kalendarium wydarzeń

2005 2006 2007 2008 2009
I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII

Wypełniające I część koncertu monumentalnego dzieło La Nativité du Seigneur Messiaena jest cyklem organowym ukazującym w pełni już skrystalizowany oryginalny styl kompozytora. Łączy on programowość i treści religijne z dążeniem do ścisłego konstruktywizmu. W przedmowie do La Nativité Messiaen napisał, że temat – „narodziny Pana” – został potraktowany z potrójnego punktu widzenia: teologicznego, instrumentalnego i muzycznego. Messiaen słyszał dźwięki w połączeniu z określonymi kolorami, stąd szczególna rola kolorystyki w jego utworach, w których czas płynie niekiedy wolno, jakby zawieszony statycznie na długich brzmieniach. Dziewięć medytacji tworzących cykl poprzedził kompozytor cytatami z Biblii. Trzy przynoszą barwne obrazy pasterzy, aniołów i trzech mędrców, w pozostałych zawarte są muzyczne refleksje o potrójnych narodzinach: Dzieciątka, Słowa i chrystianizmu, o Bogu cierpiącym i o Bogu żyjącym wśród nas w pełnej wirtuozowskiego blasku części ostatniej, zamykającej cykl mocnymi akcentami.
Honnegerowska Kantata na Boże Narodzenie jest jego ostatnim dziełem oratoryjnym. Honneger uważany za najwybitniejszego reprezentanta słynnej paryskiej „Grupy sześciu”, nie był zwolennikiem jej zdecydowanie antyromantycznego programu, dlatego dawał upust swojemu artystycznemu temperamentowi tworząc muzykę bardzo emocjonalną, przemawiającą do uczuć i wyobraźni słuchaczy. Po Królu Dawidzie, który przyniósł mu wczesną sławę, Honegger stworzył kilka wielkich oratoriów, w tym jedno ze swych najwybitniejszych dzieł, oratorium sceniczne Joanna d’Arc na stosie. Christmas Kantata (1953), którą usłyszymy w wykonaniu wszystkich trzech zespołów Filharmonii Krakowskiej, nie jest utrzymana w jednolitym, pogodno-świątecznym nastroju. Rozpoczyna się dość nieoczekiwanie żałobnym psalmem De profundis clamavi i dopiero w szeroko rozbudowanej części środkowej, kiedy zaczyna śpiewać chór dziecięcy, klimat rozjaśnia się świątecznym blaskiem. Kompozytor mistrzowsko splótł tu trzy kolędy: francuską, niemiecką i angielską z radosnym Gloria In excelsis Deo.

Powrót