Polmic - FB

koncerty

2007 2008 2009 2010 2011
I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII

Polskie Requiem Krzysztofa Pendereckiego na cztery głosy solowe, chór mieszany i orkiestrę symfoniczną, jak większość wielkich dzieł tego kompozytora powstało na przestrzeni kilkunastu lat (1980 – 1984 – 1993). Utwór, nad którym praca rozpoczęła się podczas stanu wojennego powstawał „ku pokrzepieniu serc”. Jak mówi sam kompozytor: „gdyby nie ogólna sytuacja polityczna, Solidarność, nie stworzyłbym Requiem, mimo iż ten temat od dawna mnie interesował. Komponując Requiem, chciałem zająć określone stanowisko, opowiedzieć się, po której jestem stronie." Poszczególne części Requiem poświęcone są ważnym wydarzeniom historycznym oraz dedykowane osobom, które wyróżniły się bohaterstwem. Lacrimosa dedykowana jest ofiarom Grudnia 1970; Agnus Dei − Kardynałowi Wyszyńskiemu; pierwsza część Dies Irae − Powstaniu Warszawskiemu i oporowi przeciw niemieckiej okupacji, a jej druga część − Św. Maksymilianowi Kolbe. Z kolei Libera me, Domine upamiętnia ofiary Katynia. Polskie Requiem (bez Sanctus, które zostało skomponowane dopiero w 1993 r.) miało swoją premierę w 1984 r. w Sztutgarcie w wykonaniu tamtejszej Orkiestry Symfonicznej Radia, Chóru Opery Miejskiej Wirtembergii i Chóru Süddeutsche Rundfunk, pod batutą Mścisława Rostropowicza. Pierwsze wykonanie Agnus Dei z Polskiego Requiem w opracowaniu na osiem wiolonczel zostało zaprezentowane podczas nabożeństwa żałobnego po śmierci Mścisława Rostropowicza w 2007 roku w kościele Sw. Jana w Kronbergu. Profesorzy i studenci Festiwalu Wiolonczelowego Akademii w Kronbergu wystąpili pod dyrekcją Fransa Helmersona.

Pieśni słoneczne Olgi Hans na siedem wiolonczel zostały skomponowane w 1999 roku i miały swoją premierę w Łodzi w 2000 roku. Utwór ten napisany jest w swobodnej formie rapsodycznej, rozwijającej się w trzech głownych częściach − pierwsza i ostatnia są melodyczne, w wolnym tempie i rozpoczynają się tematem na wiolonczelę solo, z kontrastującą częścią drugą w szybkim tempie. Choć kompozycja nie jest utworem programowym, jej tutuł, charakter i materiał melodyczny przywodzą na myśl pogański hymn do słońca.


Powrót