Polmic - FB

Artykuły

Tony warszawsko-jesiennych klawiszy: „Ais” - Artyzm i szaleństwo

Elżbieta ChojnackaZ aniołem - z dżemem w tytule. Przy użyciu fletu - dzierżąc gitarę elektryczną. Kolejny dzień 53. edycji „Warszawskiej Jesieni” - 19 września - upłynął pod znakiem dwóch koncertów o odmiennym charakterze.

Artyzm - nie zabrakło go w muzyce płynącej ze sceny Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina. Taka refleksja mogła zrodzić się już po wysłuchaniu Klave Pawła Mykietyna. Gorzkie brzmienie klawesynu (Elżbieta Chojnacka) w połączeniu z kwaśnymi dźwiękami orkiestry (AUKSO pod dyrekcją Marka Mosia) stworzyły smak, w jakim gustują prawdziwi koneserzy. Ci docenili również Si près, si loin (d’une fantaisie) Bruno Mantovaniego - kompozycję, którą należałoby właściwie oznakować etykietą „pod napięciem”, wciąż rozładowywanym i permanentnie powracającym. Emocji nie zabrakło także podczas dwóch zahaczających o metafizykę prawykonań. I już nocy nie będzie to miejsce, do którego Marcina Bortnowskiego prowadzi istota muzyki: Prawda. Z kolei Doina Rotaru w utworze L’ange avec une seule aile - V Koncercie fletowym wiodła słuchaczy drogą od ciemności ku światłu. Wędrówka przez otchłanie dźwięku pod współprzewodnictwem flecisty Mario Caroliego przyprawiła słuchaczy o co najmniej jedno skrzydło. Tym samym obyło się bez energetyzujących środków wspomagających.

Szaleństwo - niech jego symbolem stanie się golarka z potrójną głowicą, jakiej użyto do gry na gitarze elektrycznej podczas drugiego koncertu. Ten niecodzienny skład dopełniały saksofony, perkusja oraz fortepian. Grający na nich muzycy Esemble Nikel sprawili, iż Centrum Artystyczne Fabryka Trzciny stało się miejscem beztroskiej, pomysłowej zabawy dźwiękiem. Za pretekst do niej posłużyły następujące utwory: Sahaf (Chaya Czernowin), Muzyka sugerowana (Marcin Stańczyk, zamówienie WJ), Ludica II (Marco Momi), Trash TV Trance (to ten z golarką; Fausto Romitelli), Riba (czyli „dżem” w języku hebrajskim; Sivan Cohen-Elias) oraz Localized corrosion (Philippe Hurel). Wbrew pozorom muzyczna rzeczywistość nie jest czarno-biała, niczym motyw tegorocznej "Jesieni". Bo czy w artyzmie nie powinna kryć się odrobina szaleństwa i odwrotnie? 19. września w stolicy te elementy udało się połączyć. Skutecznie.

Marek Dolewka

GALERIA FOTOGRAFII - WARSZAWSKA JESIEŃ 2010 - 19 WRZEŚNIA
fot. Karol Piechocki

Spotkanie z kompozytorami: Ondřej Adámek i Gordon Monahan


Koncert – godz. 19.30, Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina


Koncert – godz. 22.30, Centrum Artystyczne Fabryka Trzciny