Polmic - FB

aktualności

Warszawa | Koncert symfoniczny w Filharmonii Narodowej: Górecki, Wagner i Schreker

H.M.GoreckiDo admiratorów twórczości Wagnera należał współczesny polski kompozytor, Henryk Mikołaj Górecki. Dramat o dziejach legendarnych kochanków znalazł odbicie w jednej z jego ostatnich, niedokończonych kompozycji: Dwóch postludiach tristanowskich i Chorale op. 82, którą usłyszymy 27 lutego 2021 o godz. 18.00 w Filharmonii Narodowej.

Jak w przypadku kilku innych takich dzieł, do koncertowych wykonań przygotował je jego syn Mikołaj Górecki. Postludia zawierają aluzje do Tristana niejako zatrzymując, rozciągając w czasie, poddając refleksji i subtelnej transfiguracji kilka wybranych motywów: w pierwszym jest to fragment przejmującej skargi podwójnie zdradzonego króla Marka z II aktu, w drugim — m.in. motywy sławnego Vorspielu.

Po swym zaangażowaniu w wydarzenia rewolucji majowej w Dreźnie w roku 1849 Richard Wagner z żoną Minną musiał szukać schronienia w Szwajcarii, gdzie gościny udzielił mu kupiec i mecenas kompozytora, Otto Wesendonck. Admiratorką talentu muzyka była też żona gospodarza, Mathilde i wkrótce zrodził się między nimi czuły afekt. Wagner rzadko sięgał po teksty inne niż własnego autorstwa — do wyjątków należą wiersze Mathilde Wesendonck opracowane przez niego w latach 1857-58. Wiele uwagi poświęcono rozważaniom, w jakim stopniu owa trudna relacja wpłynęła na ostateczny kształt tworzonego w tym samym czasie dramatu muzycznego Tristan i Izolda. Sam Wagner przyznawał, że tworzenie tych pieśni stanowiło rodzaj kompozytorskich studiów do Tristana, co znalazło odzwierciedlenie w muzyce dwóch z nich: w Im Treibhaus oraz Träume. Usłyszymy w nich wyraźnie pokrewieństwa — w pierwszym przypadku są to motywy przejmującego wstępu do III aktu, w drugim — fragmenty miłosnego duetu protagonistów z aktu II. Podczas koncertu w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Thomasa Rösnera i sopranistki Ewy Vesin zabrzmi kameralna aranżacja Ronalda Kornfeila.

Franz Schreker przez współczesnych był ceniony zwłaszcza jako twórca oper, lecz tworzył dzieła różnych gatunków, a spośród jego kompozycji orkiestrowych szczególną i stosunkowo trwałą popularność zdobyła wdzięczna Symfonia kameralna z 1916 roku. Jednoczęściowe (lecz złożone z kilku segmentów, na podobieństwo form cyklicznych) dzieło dla 23 wykonawców zachwyca fakturalnym i barwowym bogactwem oraz szczególną, oniryczną aurą, zwłaszcza w odcinku wstępnym.

Piotr Maculewicz

Więcej – na stronie http://www.filharmonia.pl/koncerty-i-bilety/repertuar/koncert-symfoniczny270