A | B | C | D | E | F | G | H | J | K | L | Ł | M | N | O | P | R | S | T | U | W | Z | Ż |
Zielińska Lidia Siedem wysp Conrada na brzmienia elektroniczne i 10 instrumentów amplifikowanych (2007) 11’12" |
Niezależnie od inspiracji Josephem Conradem i w gruncie rzeczy, utwór jest impresją na temat kultur ginących na naszych oczach – przez nasze zaniechanie, brak zainteresowania, lekceważenie, hipokryzję poprawności politycznej, zmiany klimatyczne. Wszystkie instrumenty należy zaopatrzyć w mikrofony. Nagłaśniane są tylko niektóre efekty szmerowe, a niuansowanie ich dynamiki zależy każdorazowo od konkretnej sytuacji koncertowej (akustycznej) i smaku reżysera projekcji dźwiękowej. Partia taśmy jest stereofoniczna, ale jeśli to tylko możliwe, projekcji elektronicznej należy dokonywać na dwóch parach głośników otaczających audytorium. Utwór powstał na zamówienie "Warszawskiej Jesieni" i Instytutu Adama Mickiewicza z okazji Roku Conradowskiego (2007).Archipelag Siedmiu wysp Conrada przenosi nas w światy egzotyczne. Chodzi jednak o „egzotykę” imaginacyjną, nie geograficzną. Warstwa elektroniczna utworu wywiedziona jest z dźwięków, jakich Conrad w swych dziełach nie odnotował. „[...] spróbowałam usłyszeć [...] to, czym Conrad nie czuł potrzeby się zająć, choć musiało być słyszalne, a dziś już niemal przepadło” – pisze Lidia Zielińska w książce programowej „Warszawskiej Jesieni” 2007, później zaś dodaje: „[...] utwór jest impresją na temat kultur ginących na naszych oczach – przez nasze zaniechanie, brak zainteresowania, lekceważenie, hipokryzję poprawności politycznej, zmiany klimatyczne”. Skoncentrowana na szmerowości amplifikacja wszystkich instrumentów jest symbolicznym i faktycznym aktem nakierowania naszej uwagi na dźwięki w europejskiej tradycji „niepoprawne”. Stanowią one tu materię ważną, wspartą elektroniką z „taśmy”, która z kolei wywiedziona została z osobiście zarejestrowanych przez kompozytorkę „pejzaży dźwiękowych” i jawajskich instrumentów. Kompozytorce udało się osiągnąć efekt zadziwiający: Siedem wysp to jeden z najbardziej spójnych brzmieniowo utworów w gatunku muzyki na instrumenty z elektroniką. I drugi zadziwiający efekt: mimo swobodnej narracji toku dźwiękowego nie ma tu cech przypadkowej improwizacyjności. Planowo żeglujemy wśród siedmiu wysp efemerycznych brzmień, nie oddalając się od Ósmej wyspy nagranego materiału. Krzysztof Szwajgier (tekst w książeczce płyty „Muzyka Polska Dzisiaj – Portrety Współczesnych Kompozytorów Polskich – Lidia Zielińska” - polmic 090 / PRCD 1742) |