Polmic - FB

aktualności

Wrocławska Nagroda Muzyczna "Polonica Nova" dla Agaty Zubel

Agata Zubel laureatką Wrocławskiej Nagrody Muzycznej Polonica NovaAgata Zubel została laureatką pierwszej edycji Wrocławskiej Nagrody Muzycznej "Polonica Nova". Werdykt Jury ogłoszony został w sobotę, 12 kwietnia 2014 roku w Filharmonii Wrocławskiej podczas koncertu finałowego festiwalu „Musica Polonica Nova”. Kompozytorka została nagrodzona za utwór Not I.

Jury pod przewodnictwem Szymona Bywalca uznało utwór Agaty Zubel za najciekawszy sposród 5 nominowanych. Nagrodę w wysokości 100 tys. zł ufundował prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Agata Zubel otrzymała także statuetkę wrocławskiej artystki Gabi Kowalskiej. Nagrodą będzie również wykonanie utworu Not I podczas World Music Days, które odbędą się w październiku we Wrocławiu. Zgodnie z regulaminem konkursu Agata Zubel zobowiązała się do napisania nowego utworu z myślą o kolejnej edycji festiwalu „Musica Polonica Nova”, która będzie miała miejsce w roku 2016, gdy Wrocław będzie Europejską Stolicą Kultury. Wtedy też zostanie wręczona kolejna Wrocławska Nagroda Muzyczna „Polonica Nova”.

Wrocławska Nagroda „Polonica Nova” to inicjatywa Miasta Wrocławia oraz Programu 2 Polskiego Radia, przygotowywana w ścisłej współpracy z Filharmonią Wrocławską z myślą o Festiwalu Polskiej Muzyki Współczesnej „Musica Polonica Nova”. Nagroda przyznawana jest wybranemu polskiemu kompozytorowi za najlepszy utwór, którego prawykonanie miało miejsce w ciągu minionych dwóch lat, a który powstał na przestrzeni ostatnich pięciu lat. W pierwszej edycji nagrody zgłoszono 51 utworów skomponowanych przez 45 kompozytorów. Oprócz utworu Agaty Zubel w finale nagrody znalazły się utwory: Cezarego Duchnowskiego – acc++ca, Jerzego Kornowicza – Wielkie Przejście, Marcina Stańczyka – Sighs i Artura Zagajewskiego – Stabat Mater.

Partyturę nagrodzonego utworu Agaty Zubel można oglądać do końca kwietnia na stronie internetowej Polskiego Wydawnictwa Muzycznego: http://issuu.com/pwmedition


Agata Zubel
Not I na głos, zespół instrumentalny i elektronikę (2010)

Zaawansowana sonorystycznie kompozycja przeznaczona jest na głos sopranowy (lub mezzosopranowy), zespół kameralny i elektronikę. Napisana została do monologu Samuela Becketta, składającego się z szeregu niepowiązanych ze sobą zdań, opisujących historię starej kobiety, którą w przeszłości dotknęła trauma. Beckett zaznaczył, że tekst ma być wykonywany w zaciemnionej sali, ze światłem skupionym jedynie na ustach aktorki. Agata Zubel, respektując ten zapis, przygotowała towarzyszący wykonaniu film, na którym widać jej usta, wypowiadające/śpiewające poszczególne fragmenty tekstu. W utworze pojawia się mnóstwo kapitalnych momentów, gdy zmultiplikowane dźwięki wydawane przez kompozytorkę tworzą tajemniczo szepczące chóry (filmowe usta też pojawiają się w zwielokrotnionym obrazie), nad które wynosi się jasno brzmiący na żywo głos kompozytorki. Utwór o niesamowitej, magicznej aurze. (Ada Ginał-Zwolińska, "Sacrum Profanum" 2012)

Not I według tekstu Samuela Becketta. Rzecz już sama w sobie, jak to u Becketta, jest dość wstrząsająca; autor nie znosił, gdy mu wystawiano jego dzieła cokolwiek zmieniając, więc nie wiem, czy byłby zachwycony, że usta ukazane na ekranie są zwielokrotnione i ich ruch nie jest zsynchronizowany z tym, co solistka właśnie wypowiada lub wyśpiewuje (publiczność podzieliła się na tych, których też to denerwowało, i tych, co uznali, że właśnie bardzo dobrze, bo nie było banału), no i czy byłby zadowolony z dodania muzyki. My jednak byliśmy. (Dorota Szwarcman, Napięcie wreszcie wzrosło)

Dramaturgiczna oś osadzona jest tu na domniemanej historii starej kobiety – domniemanej, albowiem słuchacz nie ma możliwości wgłębienia się w istotę rzeczy. Pozornie niepowiązane ze sobą elementy, urywki zdań i myśli tworzą chaotyczne continuum, a wszystko każe wnioskować, iż bohaterka doznała przed laty wielkiego wstrząsu. Cała uwaga niczym w Inori Stockhausena skupiona jest na solistce (w tej roli naturalnie sama Agata Zubel, roztaczająca od początku niesamowitą atmosferę obniżonym, zduszonym głosem), oświetlonej punktowym reflektorem; pozostała przestrzeń ginie w całkowitym mroku. Instrumentarium dobrane zostało bardzo funkcjonalnie: obejmuje aż 4 flety i 2 klarnety, ponadto skrzypce, wiolonczelę, fortepian i perkusję, a także warstwę elektroakustyczną co pozwoliło na wykreowanie specyficznego brzmienia. (Maciej Jabłoński, Agata Zubel, czyli miłość do dźwięku, 13.09.2012)


WYBRANE OPINIE JURORÓW O UTWORZE NOT I AGATY ZUBEL

Dorota Szwarcman: Not I Agaty Zubel to utwór całkowicie wywiedziony z ducha tekstu Samuela Becketta, w wyrafinowany i przejmujący sposób uzupełniający muzyką jego przesłanie. Słusznie otrzymał najwyższą lokatę na Międzynarodowej Trybunie Kompozytorów UNESCO 2013.

Bartek Chaciński: Not I Agaty Zubel z imponującą, błyskotliwą sekwencją budowania, czy może raczej składania z cząstek języka – już na samym wstępie – to utwór niezwykły, bardzo uniwersalny. Wszystkie środki związane z brzmieniem głosu, zespołu instrumentalistów i warstwy elektronicznej podporządkowane są opowiedzeniu dramatycznej historii z monologu Samuela Becketta.

Marek Zwyrzykowski: Agata Zubel – Not I na głos, zespół instrumentalny i elektronikę. Utwór zachwyca wirtuozowskim wykorzystaniem środków wokalnych, wprowadzonych ze znawstwem wynikającym z wielkich możliwości autorki w tej dziedzinie.
Kompozytorka podjęła odważną próbę zmierzenia się z największymi arcydziełami XX wieku, w których głos wokalny przeciwstawiony został instrumentom zespołu kameralnego względnie taśmy, lub też instrumentom i środkom elektroakustycznym, od Księżycowego Pierrota Arnolda Schoenberga poczynając poprzez dzieła klasyków awangardy z La fabbrica illuminata Luigiego Nono na czele po partytury całkiem współczesne. W ujęciu Agaty Zubel dramatyczny monolog Samuela Becketta staje się fascynującym monodramem, przekazującym zawartą w tekście pisarza przejmującą historię starej kobiety, od dzieciństwa niemowy, pod wpływem jakiegoś dramatycznego wydarzenia wyrzucającej z głębi duszy w potoku słów cały ból i skargę. Wszystko przekazane zostaje w brawurowy, jednocześnie głęboki sposób. Kompozycja stwarza okazję ujawnienia najwyższych walorów wokalnych i aktorskich solistki, a także zrealizowania idei jej błyskotliwego, kreującego niepokojącą atmosferę dialogu z zespołem kameralnym. Postawione instrumentalistom zadanie zmusza do wykazania się kunsztem indywidualnym oraz grupowym, w kontekście bardzo wyrafinowanego wykorzystania środków elektronicznych.

Pierre Jodlowski: Not I it is a very impressive mixture between voice and instruments. The piece is also strongly leading the listener to some surprising and unexcpected issues.