Forma koncertu i technika koncertująca, choć najbardziej kojarzone z barokiem i klasycyzmem, nie straciły nic ze swojej aktualności w twórczości kompozytorów współczesnych. Czując potencjał, wynikający z jednej strony z relacji między solistą a orkiestrą, z drugiej zaś z nowych właściwości materiału muzycznego, twórcy chętnie podejmują ten gatunek, nierzadko go modyfikując.
Ptasi koncert Barbary Kaszuby (1983), młodej i utalentowanej skrzypaczki i kompozytorki, powstał z inspiracji śpiewem ptaków, czego zewnętrzny wyraz odnaleźć można choćby we włączeniu w skład zespołu instrumentalnego glinianych ptaszków.
Nie lada gratką dla wielbicieli muzyki najnowszej jest prawykonanie II Koncertu skrzypcowego „Afterglow” Tomasza Jakuba Opałki (1983). W roli solistki wystąpi Katarzyna Duda. Po raz pierwszy z gatunkiem koncertu przeznaczonego na ten instrument Opałka zmierzył się w 2013, pisząc L.A.Concerto, inspirowane dźwiękowymi i wizualnymi wrażeniami z pobytu w Los Angeles. W II Koncercie skrzypcowym koncepcja sięga także w stronę zmysłowego postrzegania różnych zjawisk. W komentarzu do utworu czytamy: „Afterglow ma wiele znaczeń; od poświaty poprzez wieczorną zorzę powodowaną przez wsteczne rozproszenie skupionego światła o mniejszej długości fali i w następstwie efektowi czerwonego lub różowego światła docierającego do ziemskiego obserwatora, aż po uczucie błogości w pewnych stanach…”. Utwór Opałki dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Zamówienia kompozytorskie”, realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca.
Zamykający koncert Dumbarton Oaks (1938) powstał w tzw. neoklasycznym okresie twórczości Igora Strawińskiego, co widoczne jest m.in. w nawiązaniach do barokowego modelu koncertu. Trzyczęściowa budowa Dumbarton Oaks, polifoniczne faktury, a także kunsztowny i wyrafinowany charakter tematów wskazuje, że mamy do czynienia z dziełem wyjątkowym.
Patronat medialny nad koncertami NOSPR objęło Polskie Centrum Informacji Muzycznej POLMIC.
Informacja o biletach – na stronie NOSPR.