Polmic - FB


relacje i recenzje wydarzeń

Heroizm i magia – kolejna odsłona Opera Rara

Opera Rara 2011 (fot. www.bogdankrezel.com)Niebezpiecznie zrobiło się w Krakowie 5 czerwca 2011 w rejonie Teatru Słowackiego. Sprawcą zamieszania okazał się niejaki Orlando Szalony, blisko powiązany z Antonio Vivaldim. Przybył on pod Wawel w ramach cyklu Opera Rara wiedziony przez Jean-Christophe'a Spinosiego i Ensemble Mattheus.

Orlando Furioso plasuje się dokładnie w połowie operowej kariery Rudego Księdza. Utwór napisany został w 1727 roku, dwa lata po wydaniu zbioru Il Cimento dell' Armonia ze słynnymi Czterema porami roku. Libretto autorstwa Grazio Braccioliego opiera się na epickim poemacie Ariosta, poruszającym odwieczny problem miłości jako posiadania. Umiejętnie łączy ono dwa wątki: Orlanda, bohaterskiego paladyna Karola Wielkiego, pałającego szaleńczą miłością do pięknej królewny Angeliki, oraz czarownicy Alciny, opuszczonej przez rycerza Ruggiera i bezpowrotnie odartej ze swej mocy. Pośród nagrań opery szczególne miejsce zajmuje to z 2005 roku, zrealizowane w ramach ambitnego projektu „Vivaldi Edition” (autorstwa włoskiego muzykologa Alberto Basso i wytwórni Naïve). Obok wspaniałych solistów zaangażowano w nie właśnie Jeana-Christophe'a Spinosiego wraz z Ensemble Mattheus, co stworzyło nadzwyczaj energetyzujące połączenie.

Czytaj więcej: Heroizm i magia – kolejna odsłona Opera Rara

Uznane za (szeroko) otwarte

Dni Muzyki Kompozytorów Krakowskich 2010Wbrew zapowiedziom to nie występ Orkiestry Muzyki Nowej, lecz zespołu Cracow Duo otworzył 22. Międzynarodowe Dni Muzyki Kompozytorów Krakowskich. Inauguracja, mająca miejsce w niedzielę, 23 maja 2010 roku, w okazałym wnętrzu Auli Akademii Muzycznej „Florianka”, została w programie określona epitetem „uroczysta”. I ten punkt był już zgodny ze stanem faktycznym. A to za sprawą zarówno powitalnej mowy wygłoszonej przez prezesa Oddziału Krakowskiego ZKP, Jerzego Stankiewicza, jak i następującego po niej koncertu.
Czytaj więcej: Uznane za (szeroko) otwarte

Musica Polonica Nova 2010 - relacja

 

Musica Polonica Nova 2010

Dwudziesta siódma edycja Festiwalu Muzyki Współczesnej „Musica Polonica Nova”, który zakończył się we Wrocławiu w niedzielę, 16 maja 2010 roku przyjęta została z ogromnym entuzjazmem i zainteresowaniem. Podczas koncertów festiwalowych miało miejsce 15 prawykonań utworów polskich kompozytorów niemal wszystkich generacji, wykształconych w różnych, krajowych i zagranicznych ośrodkach. Zabrzmiało także 6 renomowanych zespołów orkiestrowych, 10 instalacji w ramach projektu „Dźwiękowy spacer” oraz szereg występów solistycznych i kameralnych.

Ze względów organizacyjnych część programu uległa niewielkiej modyfikacji. Podczas festiwalu nie pojawiły się zapowiadane socjalistyczne pieśni masowe w wykonaniu Chóru Uniwersytetu Wrocławskiego, które w ramach rekompensaty zaprezentowano jako background podczas przerwy oraz przed koncertem w Sali Polskiego Radia we Wrocławiu. Szeroki wachlarz repertuaru umożliwił wykonanie zarówno instrumentalnych, jak i szeroko wykorzystujących elektronikę. Po raz pierwszy na żywo we Wrocławiu zaprezentował się przy tej okazji młody zespół wykonawców nowoczesnej muzyki improwizowanej „Kwartludium”. W ich wykonaniu zabrzmiały improwizacje na temat prac wizualnych polskich artystów oraz partytury graficznej Romana Haubenstocka- Ramatiego.
Czytaj więcej: Musica Polonica Nova 2010 - relacja

O naiwności w sposób dojrzały

Ottone in villaDnia 17 maja 1713 roku w niewielkim Teatro delle Garzerie w Vicenzy wystawiono pierwszą operę Antonio Vivaldiego, Ottone in villa. Gdyby jej autor dysponował wówczas wehikułem czasu, musiałby przesunąć się o 297 lat i 2 dni, by ujrzeć polską premierę tego trzyaktowego dzieła w wersji koncertowej, w Teatrze Słowackiego w Krakowie.

 O czym traktuje libretto autorstwa Domenico Lallego? Najprościej rzecz ujmując: o naiwności na tle miłosnych perypetii. Cesarz Ottone bezgranicznie kocha swoją wybrankę Cleonillę. Również i ona pała nadzwyczaj płomiennym uczuciem, lecz nie do władcy Rzymu, a pazia Ostilio. Nie przeszkadza to jej jednocześnie uwodzić swego dawnego wielbiciela, Caio. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, iż Ostilio jest tak naprawdę przebraną w męskie szaty Tullią, walczącą o odzyskanie miłości niewiernego Caia. Po wielu perypetiach jej usiłowania przynoszą pożądany owoc, zaś cesarz do końca nie dostrzega prawdziwej natury swej ukochanej. Niezbyt wyszukane intrygi miłosne, konwencjonalni bohaterowie - w tak skonstruowanym libretcie trudno mówić o wyraziście zarysowanym konflikcie dramatycznym. Było ono jednak typowe dla weneckiej opery II połowy XVII wieku w jej lżejszej odmianie. A sam Vivaldi musiał być zadowolony ze współpracy z Lallem, bowiem rozszerzy ją o dalsze utwory.
Czytaj więcej: O naiwności w sposób dojrzały

O "Gemistatos" Magdaleny Długosz - relacja

O problemach synchronizacji między muzykami a warstwą elektroniczną w utworach elektroakustycznych opowiadała podczas gościnnego wykładu w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie, w poniedziałek, 10 maja 2010 roku Magdalena Długosz – kompozytorka, wykładowca krakowskiej Akademii Muzycznej. Synchronizacja taśmy i żywego wykonawcy przysparza kompozytorom zajmującym się muzyką elektroakustyczną wielu problemów. Jednym z podstawowych jest nieelastyczność warstwy elektronicznej, której nieubłagany przebieg czasowy może usztywniać swobodę wykonawczą muzyków. Magdalena Długosz opisując kolejne swoje utwory elektroakustyczne pokazała studentom, jak kształtowały się poszukiwania w zakresie synchronizacji i zapisu warstw elektronicznych wespół z tradycyjnym nutowym zapisem i wykonaniem przez instrumentalistów. Omówione zostały: Mictlan II (1988), Patjan (1996/97), TaBar (1998/2000), Zakopane Liryki (1999/2000), SaxSpaCes , Ombraggio (2002/2003), Abamus , DesAkorDar (2008).
Czytaj więcej: O "Gemistatos" Magdaleny Długosz - relacja